AUTOR: Elizabeth Chandler
SERIA: Pocałunek anioła #4
ILOŚĆ STRON: 264
WYDAWNICTWO: Dolnośląskie
TŁUMACZENIE: Dorota Strukowska
DATA WYDANIA: 27.06.2012
Za możliwość kolejnego spotkania z bohaterami serii Elizabeth Chandler dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat S.A.
W rok po tragicznych wydarzeniach Ivy wraz z przyjaciółką Beth i Willem spędzają lato w malowniczym nadmorskim ustroniu. Towarzyszy im jednak ktoś, kogo się nie spodziewają, i nie są tam bezpieczni. Ivy ociera się o śmierć, nie wiedząc, że za jej ocalenie ktoś zapłacił wysoką cenę. Choć tworzą z Willem na pozór idealną parę, wciąż tęskni za dawnym ukochanym. Jednocześnie intryguje ją tajemniczy nieznajomy...
„Wieczna tęsknota” to już czwarta część serii książek Elizabeth Chandler o losach nastoletniej Ivy, której chłopak nagle ginie. Czytając ją, wydawało mi się, jakby była to już inna seria, albo może inaczej, jakby trzy poprzednie części były jedną, a „Wieczna tęsknota” zaczynała kolejny tom. Nie wiem, czy autorka w planach miała napisanie tylko trylogii i stwierdziła, że może fajnie byłoby dopisać jeszcze kilka części, bo akcja tej książki jak dla mnie była trochę naciągana.
Tristan wykonał już swoją misję na ziemi. Ochronił Ivy i zostawił ją bezpieczną. Mógł więc spokojnie odejść do wieczności, do miejsca szczęścia i dobra. Dziewczyna zaczyna swoje nowe życie z Willem. I choć nadal bardzo cierpi, stara się oswoić z bólem.
„Nikt z nich nie rozumiał, jak bolesne jest pamiętać i jak bolesne jest nie wspominać.”
„On już i tak jest przekonany, że rywalizuje z nieżyjącym facetem. Nie zamierzam sprawiać, żeby mu było jeszcze trudniej.”
Ta książka w wielu momentach mnie irytowała. Zarówno postacie, zdarzenia jak i przewidywalność. Mimo, że autorka wodziła za nos i chciała nakierować mnie na inny tor, ja prawie od samego początku podejrzewałam jak się skończy. Już od momentu, gdy poznajemy Guya, podejrzewałam, kim może on być. Książka była zbyt mało prawdopodobna. Wszystko było zbyt logiczne. Widziałam zbyt dużo nawiązań do poprzednich części, tak jakby autorka starała się odtworzyć w innym wydaniu poprzednie książki.
Na początku i właściwie prawie do końca nie mogłam zapamiętać imion i wyglądu chłopaków, których spotykamy często na wspólnych wyjściach paczki przyjaciół. Nie mogłam też zrozumieć, kogo z kim co łączy. Sprawiało to wrażenie, że autorka chciała odbiec trochę od czwórki głównych bohaterów i dodała kilkoro, którzy w całej książce praktycznie nie odgrywali żadnej konkretnej roli, poza po prostu byciem w niej.
„Nie ma nic gorszego niż przebywać wśród innych ludzi i czuć się osamotnionym.”
„Miłość nie jest logiczna ani sprawiedliwa. To się po prostu dzieje.”
komunikować, dlaczego nie chcieli uwierzyć, że teraz spotkał się ze swoją ukochaną?
„Niekiedy najtrudniejsze jest czekanie, aż druga osoba postanowi nam zaufać.”
Myślę, że jak do tej pory jest to najgorsza część tej serii. Choć nie mogę powiedzieć, że nic mi się w niej nie podobało. Bardzo urzekł mnie klimat tam panujący. Letnie domki, plaża, miłość i przyjaźń sprawiła, że poczułam się, jakbym faktycznie znajdowała się w letnim domku w ciepłe wieczory. Na końcu pojawiło się też odrobinę akcji, dzięki czemu książka, która cały czas była monotonna i mimo kilku zwrotów akcji pozostawała w tej samej prędkości, to na ostatnich stronach nagle przyspieszyła.
Być może autorka wpadła na całkiem dobry pomysł dokończenia tej serii, ale w tej książce nie zdążyła się jeszcze rozkręcić, dlatego dam szansę kolejnemu tomowi, który mam nadzieję już niedługo przeczytam i że będzie lepszy od „Wiecznej tęsknoty”.
Cała seria jeszcze jest przede mną, od dawna mam w planach przeczytać "Pocałunek anioła", ale jakoś zawsze mi nie po drodze. Przypomniałaś mi, że pora się w końcu za to zabrać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.apteka-literacka.blogspot.com
Nie słyszałam o tej powieści, ale okładka jest niesamowita i urzekająca! Opis też mnie zaciekawił, więc zainteresuję się bliżej tą lekturą. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńporozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com
Nawet nie wiedziałam, że są kolejne części. Trzeba najpierw upolować tok pierwszy :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Książka do mnie nie przemówiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Z serii zamierzam przeczytać, ale jeszcze nie wiem kiedy :) Pozdrawiam, Shelf of Books
OdpowiedzUsuń