wtorek, 27 października 2015

"Wieczna tęsknota" Elizabeth Chandler

TYTUŁ: Wieczna tęsknota
AUTOR: Elizabeth Chandler
SERIA: Pocałunek anioła #4
ILOŚĆ STRON: 264
WYDAWNICTWO: Dolnośląskie
TŁUMACZENIE: Dorota Strukowska
DATA WYDANIA: 27.06.2012


 Za możliwość kolejnego spotkania z bohaterami serii Elizabeth Chandler dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat S.A.

W rok po tragicznych wydarzeniach Ivy wraz z przyjaciółką Beth i Willem spędzają lato w malowniczym nadmorskim ustroniu. Towarzyszy im jednak ktoś, kogo się nie spodziewają, i nie są tam bezpieczni. Ivy ociera się o śmierć, nie wiedząc, że za jej ocalenie ktoś zapłacił wysoką cenę. Choć tworzą z Willem na pozór idealną parę, wciąż tęskni za dawnym ukochanym. Jednocześnie intryguje ją tajemniczy nieznajomy...



„Wieczna tęsknota” to już czwarta część serii książek Elizabeth Chandler o losach nastoletniej Ivy, której chłopak nagle ginie. Czytając ją, wydawało mi się, jakby była to już inna seria, albo może inaczej, jakby trzy poprzednie części były jedną, a „Wieczna tęsknota” zaczynała kolejny tom. Nie wiem, czy autorka w planach miała napisanie tylko trylogii i stwierdziła, że może fajnie byłoby dopisać jeszcze kilka części, bo akcja tej książki jak dla mnie była trochę naciągana.

Tristan wykonał już swoją misję na ziemi. Ochronił Ivy i zostawił ją bezpieczną. Mógł więc spokojnie odejść do wieczności, do miejsca szczęścia i dobra. Dziewczyna zaczyna swoje nowe życie z Willem. I choć nadal bardzo cierpi, stara się oswoić z bólem.

Nikt z nich nie rozumiał, jak bolesne jest pamiętać i jak bolesne jest nie wspominać.”

Ivy ulega wypadkowi i omal nie traci życia, jednak w chwili, gdy widziała już swoje ciało leżące w zgniecionym samochodzie, Tristan przybywa jej z pomocą. Dziewczyna jest pewna, że to on swoim pocałunkiem przywrócił ją do życia. Ivy po tym jeszcze bardziej uświadamia sobie, jak bardzo brakuje jej ukochanego Tristana, co z kolei bardzo irytuje Willa.

„On już i tak jest przekonany, że rywalizuje z nieżyjącym facetem. Nie zamierzam sprawiać, żeby mu było jeszcze trudniej.”

Niespodziewanie w życiu Ivy pojawia się nowy chłopak, Guy, który nie pamięta jak się nazywa, kim jest oraz co mu się stało, zanim w ciężkim stanie trafił do szpitala. Zaprzyjaźniają się ze sobą, co budzi u chłopaka Ivy coraz większą zazdrość.

Ta książka w wielu momentach mnie irytowała. Zarówno postacie, zdarzenia jak i przewidywalność. Mimo, że autorka wodziła za nos i chciała nakierować mnie na inny tor, ja prawie od samego początku podejrzewałam jak się skończy. Już od momentu, gdy poznajemy Guya, podejrzewałam, kim może on być. Książka była zbyt mało prawdopodobna. Wszystko było zbyt logiczne. Widziałam zbyt dużo nawiązań do poprzednich części, tak jakby autorka starała się odtworzyć w innym wydaniu poprzednie książki.

Na początku i właściwie prawie do końca nie mogłam zapamiętać imion i wyglądu chłopaków, których spotykamy często na wspólnych wyjściach paczki przyjaciół. Nie mogłam też zrozumieć, kogo z kim co łączy. Sprawiało to wrażenie, że autorka chciała odbiec trochę od czwórki głównych bohaterów i dodała kilkoro, którzy w całej książce praktycznie nie odgrywali żadnej konkretnej roli, poza po prostu byciem w niej.

„Nie ma nic gorszego niż przebywać wśród innych ludzi i czuć się osamotnionym.”

Beth z osoby, którą pamiętałam jako bardzo życzliwą i cudowną przyjaciółkę Ivy, nagle stała się jakby jej wrogiem. Co prawda do Ivy nie docierało to co ona mówi, ale zamiast wytłumaczyć, ona zachowywała się jakby przyjaciółka nie mogła uwierzyć, że biała kartka jest białego koloru. We wszystkim popierała też Willa, który wbrew pozorom, szczególnie dla osób, które uwielbiają Tristana, był jedną z najlepszych postaci w tej części, zdecydowanie najmniej przeszkadzała mi jego obecność, bo do końca zachowywał zdrowy rozsądek i nawet gdy był zły na Ivy, to robił wszystko, żeby była bezpieczna.

„Miłość nie jest logiczna ani sprawiedliwa. To się po prostu dzieje.”

Kolejną rzeczą, która mnie denerwowała było to, że po raz kolejny nikt nie chciał uwierzyć Ivy, że ta widziała Tristana, chociaż sama nie wiem, jak ja bym się w takiej sytuacji zachowała. Jeśli spotkali się już z sytuacją, że Tristan przemawiał przez nich i mógł się z nimi bez problemu wcześniej
komunikować, dlaczego nie chcieli uwierzyć, że teraz spotkał się ze swoją ukochaną?

„Niekiedy najtrudniejsze jest czekanie, aż druga osoba postanowi nam zaufać.”

Mimo, że we wcześniejszych częściach narracja trzecioosobowa nie przeszkadzała mi zbytnio, teraz nie mogłam się na nią przestawić. Może dlatego, że przed nią czytałam wiele książek z narracją pierwszoosobową i tak się w nią wczułam, że ciężko było mi zmienić swoje przyzwyczajenie.

Myślę, że jak do tej pory jest to najgorsza część tej serii. Choć nie mogę powiedzieć, że nic mi się w niej nie podobało. Bardzo urzekł mnie klimat tam panujący. Letnie domki, plaża, miłość i przyjaźń sprawiła, że poczułam się, jakbym faktycznie znajdowała się w letnim domku w ciepłe wieczory. Na końcu pojawiło się też odrobinę akcji, dzięki czemu książka, która cały czas była monotonna i mimo kilku zwrotów akcji pozostawała w tej samej prędkości, to na ostatnich stronach nagle przyspieszyła.

Być może autorka wpadła na całkiem dobry pomysł dokończenia tej serii, ale w tej książce nie zdążyła się jeszcze rozkręcić, dlatego dam szansę kolejnemu tomowi, który mam nadzieję już niedługo przeczytam i że będzie lepszy od „Wiecznej tęsknoty”.

5 komentarzy:

  1. Cała seria jeszcze jest przede mną, od dawna mam w planach przeczytać "Pocałunek anioła", ale jakoś zawsze mi nie po drodze. Przypomniałaś mi, że pora się w końcu za to zabrać :)

    Pozdrawiam!
    www.apteka-literacka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej powieści, ale okładka jest niesamowita i urzekająca! Opis też mnie zaciekawił, więc zainteresuję się bliżej tą lekturą. :) Pozdrawiam!

    porozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiedziałam, że są kolejne części. Trzeba najpierw upolować tok pierwszy :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka do mnie nie przemówiła.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z serii zamierzam przeczytać, ale jeszcze nie wiem kiedy :) Pozdrawiam, Shelf of Books

    OdpowiedzUsuń