wtorek, 31 grudnia 2013

"Eve" Anna Carey

TYTUŁ: Eve
AUTOR: Anna Carey
SERIA: Eve #1
ILOŚĆ STRON: 304
WYDAWNICTWO: Amber
TŁUMACZENIE: Julia Wolin
DATA PREMIERY: 29.05.2012



 Dokąd uciekniesz, skoro nigdzie nie jest bezpiecznie?
Szesnaście lat temu zabójczy wirus zmiótł z powierzchni Ziemi niemal wszystkich jej mieszkańców. Świat stał się miejscem śmiertelnie niebezpiecznym.
Osiemnastoletnia Eve nigdy nie wyszła za pilnie strzeżony teren zamkniętej szkoły. Szkoły, w której nie ma mężczyzn ani chłopców. Gdzie ona i dwieście innych dziewcząt przygotowuje się do roli elity Nowej Ameryki.
Ale w przeddzień ukończenia szkoły, Eve odkrywa szokującą prawdę o prawdziwym celu tej nauki – i o przerażającym losie, jaki czeka ją samą.
Ucieka z jedynego domu, jaki znała. Rozpoczyna długą, ryzykowną wędrówkę w poszukiwaniu miejsca, w którym będzie mogła przetrwać. Podczas tej podróży spotka Arden, swoją rywalkę ze szkoły, i Caleba, twardego, buntowniczego chłopaka, który wie, jak przeżyć. Odizolowana przez całe życie od mężczyzn, Eve została nauczona, że nie wolno im ufać. Lecz Caleb powoli zdobywa jej zaufanie… i jej serce. Obiecuje ją chronić, lecz kiedy wojsko zaczyna ich ścigać,
Eve musi wybierać pomiędzy życiem a miłością…


  
    Po „Eve” Anny Carey sięgnęłam zaciekawiona opisem z tyłu okładki. Wiedziałam, że ta książka nie będzie taka jak wszystkie inne. Autorka wpadła na świetny pomysł i naprawdę cieszę się, że na nią trafiłam.
Eve jest najpilniejszą uczennicą szkoły pozbawionej płci męskiej. Od najmłodszych lat wpajano jej, że mężczyźni są źli. I że nie wolno im ufać. Dzień przed zakończeniem roku szkolnego Eve wybiera się na drugą stronę jeziora, zaniepokojona niepotwierdzonymi informacjami jakie usłyszała i jest przerażona tym co ją czeka jeśli nie opuści szkoły w tej chwili. Gdy potwierdza się to, czego tak bardzo się obawiała postanawia uciec. Nikt o niczym nie wiem. Eve nie ma pojęcia gdzie ma iść, jak przeżyć, a mimo wszystko odchodzi.


    Gdy dziewczyna poznaje Caleba postanawia mu zaufać. Razem pokonują trudności. On wie jak przeżyć i chce pomóc Eve, a ona powoli się w nim zakochuje. Gdy postanawiają ucieć do tajnej kryjówki chłopaka i jego kolegów, uczy zarówno jego, jak i innych mężczyzn jak czytać, pisać, a oni w zamian za to dają jej poczucie bezpieczeństwa i schronienie. Caleb również oddaje swoje serce Eve.

     Wydawać by się mogło, że już więcej się nie zdarzy, że ta miłość jest bezpieczna. Ale władze, dowiedziawszy się o ucieczce dziewczyny, zaczynają ją ścigać. Eve i Caleb muszą uciekać. Jednak to nie będzie proste. Mogą sobie poradzić jedynie osobno. Czy Eve wybierze miłość, czy bezpieczne ale puste życie?

     Powieść mnie tak poruszyła, że momentami płakałam, innym razem po prostu śmiałam się w głos. Całość rewelacyjna. Nie potrafiłam odłożyć tej książki na bok, bo nie mogłam skupić się wtedy na niczym innym, po chwili i tak powracałam do ponownego czytania. Ze wstrzymanym oddechem czekałam na to jak akcja się potoczy. „Eve” to książka inna od wszystkich. Nie jest przesłodzona, ale pełna akcji. Bardzo polecam ją wszystkim, którzy wahają się czy ją przeczytać. Naprawdę warto.

     Mam nadzieję, że druga część tej niesamowitej historii wyjdzie w Polsce już niedługo.

3 komentarze:

  1. Czytałam już tę książkę. Fajnie piszesz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytałabym tą książkę. :) Wpadniesz na mojego bloga i opowiadanie GRZESZNA? Liczę na rewanż komentarzy. Pozdtawiam,
    Mary Lu


    www.libro-ninfomane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie niestety ta książka nie zachwyciła. :) Ja uważam, że główna bohaterka była głupiutka i choć autorka miała genialny pomysł, nie zrealizowała go w 100 %.
    Ale z chęcią przeczytałabym część drugą, by dowiedzieć się, co dalej stało się z Eve i Calebem. :)

    OdpowiedzUsuń