poniedziałek, 22 czerwca 2015

Coffee Book Tag

Tego Taga znalazłam na jednym z blogów książkowych i choć nie zostałam w nim nominowana, to postanowiłam zrobić go u siebie :)



1. Czarna
Książka, w którą nie mogłeś/aś się wkręcić?
"Hobbit". Bez dwóch zdań. Przebrnęłam przez zaledwie około 20-30 stron i o mało co nie zasnęłam. Pełno tych wszystkich krasnoludów, których imionami zostałam przytłoczona na pierwszych stronach i tak bardzo magiczny świat. Czytałam go kilka lat temu, jako lekturę szkolną i może to był też powód do tego, że wydawała ona mi się nudna, choć ciężko ocenić książkę po zaledwie 20 stronach. Teraz czasami mam ochotę sięgnąć po nią jeszcze raz, ale boję się, że mi się nie spodoba, być może kiedyś, jak przeczytam wszystkie książki, które wciąż czekają na półce na przeczytanie, zrobię drugie podejście do "Hobbita".

2. Miętowa Mocca
Książka, która staje się bardziej popularne w okresie świątecznym?

Tu bez zastanowienia mogę powiedzieć, że jest to "W śnieżną noc" John Green, Lauren Myracle i Maureen Johnson. Czytając ją w czasie świąt czujemy się tak, jakbyśmy sami znaleźli się w zasypanym śniegiem miasteczku, czując zapach pierników nie tylko wyobraźnią, ale także naprawdę. Jest to książka, której nie wyobrażam sobie przeczytać latem.
LINK DO RECENZJI: "W śnieżną noc"

3. Gorąca czekolada  
Moja ulubiona książka z dzieciństwa.
Moja pierwsza myśl, widząc to pytanie była taka, że oprócz baśni i historii o Kubusiu Puchatku itp. nie czytałam zbyt wielu książek. Jednak wertując moją pamięć na myśl rzuciła mi się seria książek. Nie pamiętam dokładnie w jakim wieku ją czytałam i w ogóle nie pamiętam o czym to było oraz jakie części przeczytałam, jednak wiem, że ogromnie mi się podobały. A mowa o "Klubie Tiary" autorstwa Vivian Franch. Chyba nie muszę wspominać, że jak prawie każda mała dziewczynka uwielbiałam historie o księżniczkach, dlatego też sięgnęłam niedawno po "Rywalki" Kiery Cass 

4. Podwójne espresso Książka, która trzymała Cie na krawędzi fotela od początku do końca.
I nad tym pytaniem musiałam się dłużej zastanowić i na myśl cisną mi się dwie książki, a mianowicie "Black Ice" Becci Fitzpatrick oraz "Paragraf 5" Kristen Simmons. Myślę, że dla kogoś, kto lubi prawdziwą akcję, te książki mogą być niewystarczające, ale dla mnie, miłośniczki romansów, były niesamowite. 
LINK DO RECENZJI:  
"Black Ice"
"Paragraf 5"

5. Starbucks
Książka, którą widzisz wszędzie.

Myślę, że jest to "Gwiazd naszych wina" Johna Greena. Bo kto nie znałby choćby ze słyszenia lub nie widziałby tej pozycji na półce w księgarni? Sam autor w bardzo krótkim czasie stał się jednym ze sławniejszych pisarzy i można by powiedzieć, że choć wiele osób nie czytało tej książki, to większość z nich wie o czym jest ta książka lub że w ogóle istnieje, tak jak saga "Zmierzch" Stephanie Meyer.

6. Hipsterska kawiarnia
Książka napisana przez niezależnego autora. 
To pytanie mnie kompletnie załamało, bo nie mam pojęcia kto jest takim autorem. Pierwsze co przyszło mi na myśl to J.K. Rowling, bo zdaje mi się, że gdzieś czytałam, iż wydała ona swoją pierwszą książkę za własne pieniądze, bez "pomocy finansowej" wydawnictwa.

7. Przypadkiem dostałem bezkofeinową 
Książka, po której spodziewałeś się więcej.

"Pozwól mi odejść" Lurlene McDaniel. Może nie więcej, ale mimo, iż spodziewałam się zakończenia to liczyłam, że skończy się ona inaczej. Całość ogólnie mi się podobała, ale przy końcu łezka w oku mi się zakręciła.
LINK DO RECENZJI: "Pozwól mi odejść" 

8. Idealne połączenie
Książka lub seria, która była zarówno słodka jak i gorzka, ale ostatecznie przypadła Ci do gustu. 
Do tego pytania już w ogóle strasznie ciężko dopasować mi cokolwiek. Ale myślę, że mogę tu przypisać "Eve" Anna Carey. Skończyła się zupełnie nie tak, jak oczekiwałam, ale pomysł na tę książkę i  taka nadzieja, że jeszcze wszystko może się skończyć inaczej (wyszły kolejne tomy, aczkolwiek nie zostały przetłumaczone na język polski, jak to często bywa w przypadku zagranicznych serii) sprawiły, że pokochałam tę powieść. Gdybym tylko mogła pochłonęłabym kolejne części.
LINK DO RECENZJI: "Eve"


Mam nadzieję, że podobał wam się ten Tag i  jeśli widzieliście gdziekolwiek jakieś tagi, które chcielibyście zobaczyć na moim blogu to piszcie w komentarzach oraz dajcie znać, czy chętnie czytacie takie formy postów, czy raczej wolicie recenzje.

Chciałabym nominować:
-Porozmawiajmy o książkach
-To warto czytać
-Secret-Books  
-Oraz każdego, kto tylko ma ochotę odpowiedzieć na te pytania u siebie na blogu :)

 

15 komentarzy:

  1. caffe tag, podoba mi się, tego chyba jeszcze nie widziałam xD
    przy tych pytaniach niekiedy tak jak ty bym się po prostu zawiesiła xD
    większości książek które wymieniłaś niestety nie czytałam więc się nie wypowiem.
    I zgadzam się z pytaniem 5, ta książka jest wszędzie xD
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie musisz dać drugą szansę "Hobbitowi"! :) Nie warto, by taka książka kurzyła się na półce! :)

    ocean-slow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak...GNW jest wszędzie :p
    love-ksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za nominację! <3 Muszę przyznać, że co najmniej w dwóch odpowiedziach się zgadzamy, ale więcej póki co nie zdradzam. ;)

    porozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za kawą, za to ten tag spodobał mi się bardzo! Na pewno zgodzę się co do "Hobbita" - jakoś nie polubiłam tolkienowskiej twórczości.
    Pozdrawiam, Shelf of Books

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny tag! Ja również nie mogłam przebrnąć przez "Hobbita", ale być może dlatego, że była to moja lektura, a mimo wszystko plakietka "lektura obowiązkowa" mnie odpycha.

    http://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy tag! Chociaż ja zdecydowanie wolę recenzje. :)
    "Hobbita" polecam przeczytać, żeby mieć chociażby jakieś odniesienie do klasyki fantastyki (nie ukrywajmy, Tolkien jest częścią tej klasyki). No i ostatecznie przygody krasnoludów i hobbita są naprawdę ciekawe. :)

    Bo kocham czytać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na mojego bloga. :) Zostałaś nominowana do TAGu. :)

    http://porozmawiajmy-o-ksiazkach.blogspot.com/2015/06/favorite-songs-book-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  9. A mi ze świętami zawsze będzie kojarzyła się "Noelka" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy tag :P Jeszcze nigdy o nim nie słyszałam. Może sama się kiedyś na niego porwę? ;P

    http://threecatsproject.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy tag :D Ja osobiście "Hobbita" bardzo lubię i radzę Ci dać mu drugą szansę, bo książka jest naprawdę świetna ;)

    Zapraszam: http://kolorowa-szachownica.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę kiedyś wykonać ten tag :D "Hobbita" zaczęłam czytać, ale podobnie jak Ty nie mogłam się w go wkręcić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Też jakoś nie mogę przebrnąć przez Hobbita, ale uznałam że to pozycja obowiązkowa więc dalej w nią brnę :)
    Nie słyszałam o tym tagu, ale jest bardzo ciekawy, jako że jestem miłośniczką książek.
    CZARNA KROPKA

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe wyzwanie. Dotychczas o nim nie słyszałam, ale myślę, iż jest naprawdę pomysłowy. Osobiście bardzo lubię czytać tego typu posty. :)
    "Hobbit" - również moja lektura szkolna. Przeczytać przeczytałam, ale ta pozycja kompletnie nie przypadła mi do gustu. Była, że tak to ujmę, "za ciężka".
    "W śnieżną noc" - posiadam, lecz jeszcze nie przeczytałam. Koniecznie muszę nadrobić. :)
    Szczerze mówiąc takie wyzwania jeszcze bardziej zachęcają mnie do czytania. Nie wiem dlaczego, ale bardzo się z tego cieszę.

    OdpowiedzUsuń
  15. O matko! :D Jak mi się ten tag miło czytało..
    Czesto nudzą mnie tego typu wpisy,ale u Ciebie wyszedł naprawdę ciekawie :)
    Obserwuję! :D

    OdpowiedzUsuń