"Pocałunek anioła" Elizabeth Chandler

TYTUŁ: Pocałunek anioła
AUTOR: Elizabeth Chandler
SERIA: Pocałunek anioła #1
ILOŚĆ STRON: 224
WYDAWNICTWO: Publicat - dolnośląskie
TŁUMACZENIE: Dorota Strukowska
DATA PREMIERY: 31.01.2012

Tę książką mogłam przeczytać dzięki Grupie  Wydawniczej Publicat S.A.

Pierwszy tom czteroczęściowego cyklu.
Ivy ma wszystko, o czym może zamarzyć nastolatka – urodę, talent, oddanych przyjaciół i przystojnego chłopaka, Tristana, który chce spędzić z nią resztę życia. Jednak wizja świetlanej przyszłości znika, gdy ukochany ginie w tragicznym wypadku samochodowym. Rozpacz po stracie bliskiej osoby to nie jedyny problem, z jakim będzie sobie musiała poradzić załamana dziewczyna – jej życiu zagraża śmiertelne niebezpieczeństwo. Nie jest jednak sama ze swoimi problemami – nad jej losem czuwa bowiem anioł-stróż…


   Główną bohaterką książki Elizabeth Chandler pt. "Pocałunek anioła" jest nastoletnia Ivy. Mieszka razem młodszym bratem i mamą, która szykuje się do ślubu z ojcem Gregory'ego. Po zawarciu małżeństwa Ivy, jej mama i Philip(8 letni chłopiec) wprowadzają się do domu bogaczy. Można by powiedzieć, że ma wszystko, o czym nastolatka może zamarzyć: wierne przyjaciółki, talent, urodę oraz najprzystojniejszego chłopaka ze szkoły. Do czasu, aż po raz drugi nie traci tego kogo kocha.


   Już od pierwszych stron wciągnęła mnie tak, że nie mogłam się od niej oderwać. Autorka potrafi opisać każde zdarzenie w taki sposób, że nawet najbardziej błaha sprawa wydaje się ważną. Wiele razy śmiałam się z rzeczy na pozór wcale nie śmieszne, ale tak przedstawione, że się takimi wydawały. Były też takie, przy których otwierałam buzię ze zdziwienia, że takie coś się zdarzyło.

   Należy też wspomnieć o bohaterach, którzy cały czas się zmieniali. Ivy na początku była bojącą się wody i bardzo wierzącą w anioły dziewczyną. Po śmierci, a właściwie śmiertelnego wypadku jej ukochanego Tristana, który oswoił ją z wodą, przestała wierzyć w swoich obrońców. Tristan również zmienia się po swojej śmierci. Najpierw wyluzowany, pewny siebie chłopak, później osoba zupełnie zagubiona. Philip, który był całkowicie zamknięty w sobie, po poznaniu Tristana zmienia się na zabawnego chłopczyka, który po jego wypadku znowu staje się jakby mniej śmiały.

    Autorka miała bardzo dobry pomysł na napisanie tej książki. Coś innego niż zwykle. Nie było typowego romansu bo już w połowie główny bohater ginie przez co lektura stała się bardziej interesująca i nakłaniała do dalszego czytania. Wątki były ubogo rozpisane, jednak mi to nie przeszkadzało. Gdy skończyłam czytać nie mogłam uwierzyć w to jak szybko ją przeczytałam. Wciąga niesamowicie. Bardzo polecam i z chęcią przeczytam kolejne części. Jeszcze raz bardzo dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat S.A. za podarowanie mi tej książki, pozwalając mi przy tym na kilka godzin czystej przyjemności.