"Anioł" L.A. Weatherly

TYTUŁ: Anioł
AUTOR: L.A. Weatherly
SERIA: Trylogia Anioła #1
ILOŚĆ STRON: 400
WYDAWNICTWO: Świat Książki
TŁUMACZ: Barbara Górecka
DATA PREMIERY: 20.04.2011


Fantastyczno-przygodowa powieść o miłości, przeznaczeniu i ofierze. Siedemnastoletnia Willow, w szkole uważana za dziwaczkę, jest... jasnowidzem! Potrafi zajrzeć w przyszłość innych, zna ich marzenia i słabe punkty - wystarczy, że ich dotknie. Willow nie wie, że jest aniołem i że to bardzo niebezpieczne dla ludzi, bo anioły wcale nie są dobre ani łaskawe. Tymczasem rok starszy Aleks, członek elitarnej grupy Zabójców Aniołów, dostaje specjalne zadanie: ma zlikwidować Willow. Nieoczekiwanie oboje zaczynają się sobie podobać, co ściąga na nich wielkie kłopoty...





Książka „Anioł” L.A. Weatherly wpadła w moje ręce właściwie przez przypadek. Jako, że to od niej zaczęła się moja przygoda z czytaniem, to nie  spodziewałam się, że wybiorę lekturę, która ma ponad 400 stron. Ale jej okładka i opis z tyłu tak bardzo mnie do siebie przyciągnęły, że nie mogłam jej tak po prostu odłożyć.
O autorce tej książki nigdy nic nie słyszałam. „Anioł” był moją pierwszą lekturą L.A. Weatherly, ale z pewnością nie ostatnią.

Siedemnastoletnia Willow niczym nie wyróżnia się od swoich rówieśników. Oczywiście pomijając fakt, że dziewczyna zna przyszłość innych ludzi, a wystarczy, że ich dotknie. Gdy poznaje przystojnego chłopaka, Alexa, jej życie wywraca się do góry nogami. Willow ucieka z nim, aby ocalić swoje życie. Poznaje również prawdę o samej sobie, której wolałaby nigdy nie poznać.
 
„Stephenie Meyer stworzyła na nowo wampira, Eoin Colfer stworzyła na nowo wróżkę, L.A. Weatherly stworzyła na nowo anioła.” W powieście ukazane są anioły jako
istoty niosące ból, krzywdę i cierpienie. Żywią się one energią życiową ludzi. Każdy kto stanie się pokarmem aniołów zapada na różne choroby, nierzadko na te śmiertelne.

Alex jest zabójcą aniołów. Jeździ on drogim, sportowym samochodem z bronią wetkniętą za pasek. Razem z Willow, pół aniołem, pragną zniszczyć anioły i uratować miliony ludzi przed ich wpływem. Nieoczekiwanie obydwoje się w sobie zakochują. Czy dwójce nastolatków uda się ocalić świat?
Na początku książka dość mocno się ciągnęła, ale gdy tylko przyzwyczaiłam się do stylu pisania autorki, licznych opisów przyrodniczych oraz postaci, szło coraz szybciej, a gdy akcja przybrała na sile, można było zapomnieć o całym świecie. L.A. Weatherly nie oszczędza również miłości, którą, chwilami, kartki książki były „przesiąknięte”. Jednak w żadnym stopniu nie przeszkadzało to w czytaniu, a mnie wręcz zachęcało do dalszej lektury. Polecam wszystkim fanom powieści o aniołach.